Zabiorę cię do domu
Myślała, że wszystko, co najlepsze już za nią. Nie napisze drugiej tak dobrej książki, nie zakocha się ponownie, nie przeżyje już niczego spektakularnego. Jednak w Bieszczadach to, co wydaje się być końcem, może stać się początkiem. Ida Zalewska przyjeżdża do pensjonatu „Zielone Wzgórze” pod Wetliną, żeby lizać rany po trudnym rozwodzie i napisać kolejną książkę. Co prawda całkiem niedawno wydała romans o bieszczadzkim kowboju, jej życie miłosne to raczej smutny dramat. Jakub jest trenerem boksu i przewodnikiem górskim, a drobna i chłodna Ida zupełnie nie jest w jego typie. Ich pierwsze spotkanie jest zupełnie niefortunne. Ona sięga po swoją książkę na półce, on, nie wiedząc, że jest jej autorką, odradza jej czytanie kiepskich romansideł. Czy można gorzej zacząć znajomość z kobietą, którą potem próbuje się zaprosić na randkę? Jakub wie, czego chce. Ida wie, czego nie chce. A Bieszczady i tak mają dla nich swój scenariusz. Czy Ida da sobie drugą szansę na pokochanie życia?
Biuro Ludzi Zagubionych
Klara prowadzi przytulną kawiarnię w Gdańsku. Każdego dnia aromatem kawy zwabia mieszkańców i turystów, a szumem ekspresu zagłusza tęsknotę za bratem bliźniakiem i więzią z matką. Lokal mieści się przy urokliwej uliczce Kaletniczej i nosi nazwę Biuro Ludzi Zagubionych, bo kiedy kawiarnia była jeszcze pierogarnią, a Klara kelnerką, ciągle ktoś tu zachodził i pytał o drogę. Wtedy rysowała ludziom mapki na serwetkach, a w jej głowie powstawał pomysł na kawiarnię pod nowym szyldem. To właśnie ten szyld przywiódł do niej staruszkę, która wiedziała o sobie tylko tyle, że się zgubiła. Tajemnicze odnalezienie się starszej pani zapoczątkowało podobne przypadki. Czy jednak bliscy są gotowi na to, by odzyskać tych, których nie było? Czy na pewno ich szukali? Kto tu tak naprawdę jest zagubiony i jak w tym wszystkim odnajduje się Klara?
Biuro Ludzi Zagubionych to powieść z elementami realizmu magicznego, baśń dla dorosłych o poszukiwaniu bliskich, odzyskiwaniu utraconych relacji – i o tym, że najtrudniej odnaleźć samego siebie.
Patrycja. Dziewczyna znikąd
Nowe, zmienione i poprawione wydanie na podstawie książki „Pocałunek morza”.
Szczęśliwe dzieciństwo Patrycji kończy się wraz ze śmiercią matki. Ojciec, zaabsorbowany nowym małżeństwem, zawozi córkę na wieś – na kilka tygodni, które zamieniają się w lata. Kiedy umierając wyjawia jej rodzinną tajemnicę, dziewczyna już wie, że może liczyć tylko na siebie. Zostawia za sobą ciężką pracę na gospodarstwie, nieprzyjaznych ludzi, nieszczęśliwą miłość i wyrusza w podróż, by zrealizować swoje marzenia. Przypadkowe spotkanie z zupełnie obcą kobietą otwiera nowy rozdział w jej życiu. Czy wystarczy Patrycji determinacji, aby przezwyciężyć brzemię przeszłości? Czy osiągnie sukces jako projektantka mody?
Anna Stryjewska opowiada o dzieciństwie naznaczonym samotnością i odrzuceniem. Dowodzi jednocześnie, że w największym mroku tli się nadzieja na szczęśliwe życie.
Lucyna. Zerwana nić
Łódź lat 70. Betonowe ulice, czerwone tramwaje, lody Bambino, szara codzienność…
Lucyna chce żyć inaczej niż matka, która pracuje w przędzalni na trzy zmiany, by utrzymać dzieci i męża hulakę. Wierzy, że z Julkiem, kolorowym ptakiem, stworzą szczęśliwą rodzinę. Kiedy ukochany trafia do więzienia w Berlinie Zachodnim, z pomocą zauroczonego nią fałszerza dokumentów przekracza wraz z córeczką nielegalnie granicę. To jednak dopiero początek jej niewiarygodnych przygód i podróży…
Anna Stryjewska w powieści Lucyna. Zerwana nić opowiada o ludziach, którzy w
latach 70. i 80. próbowali się odnaleźć w siermiężnej Polsce lub w poszukiwaniu lepszego życia wyjeżdżali do zachodniej Europy i za ocean, wierząc w american dream. Historia bohaterki, choć chwilami przypomina film sensacyjny, zdarzyła się naprawdę.
Po drugiej stronie raju
Ewa i Mateusz są małżeństwem, któremu nieźle się powodzi. Luksusowy apartament w centrum miasta, dwa samochody, dobra praca. Do szczęścia brakuje im właściwie tylko… szczęścia. Kiedy pewnego dnia postanawiają zawalczyć o nieco zetlałe uczucie między nimi, okazuje się, że los trzymał dla nich w zanadrzu coś, czego woleliby nigdy nie doświadczyć.
Ostatni raz
Brutalnie szczera opowieść o relacji między umierającą matką a dorosłą córką.
Ilekroć z nią rozmawiam, myślę, że coś się zmieni, zauważam to dopiero, gdy się rozłączam, a potem zawsze zostaje we mnie poczucie czegoś nierozwiązanego. Sigrid pochodzi z niewielkiej miejscowości w zachodniej Norwegii, ale od kilku lat mieszka wraz z dziećmi i partnerem w Oslo, gdzie pracuje jako lekarka. Rzadko wraca do rodzinnego domu, w którym została jedynie matka – Anne. Relacja obu kobiet nie jest łatwa; nierozwiązane sprawy, niewypowiedziane słowa, tłumiony od lat żal i pretensje. Gdy Anne słyszy diagnozę: nieuleczalna choroba, jej czas zaczyna rozpaczliwie się kurczyć. Cała rodzina musi się zmierzyć z nowym doświadczeniem, jednak to Sigrid słyszy od matki prośbę: „Pomóż mi umrzeć”.
Ostatni raz to dialog między matką a córką, choć więcej w nim milczenia niż słów. To też zapis rozczarowań i tęsknot, które się pojawiają, gdy wszystko się kończy.
W swojej szóstej powieści, Helga Flatland, jedna z najważniejszych współczesnych norweskich pisarek, tworzy znakomity psychologiczny portret rodziny i po raz kolejny stawia pytanie o wartość łączących nas relacji.
Płuca
PRZEŁOMOWA I HIPNOTYZUJĄCA POWIEŚĆ UHONOROWANA ISLANDZKĄ NAGRODĄ LITERACKĄ.
W tej rodzinie ludzie nigdy nie zapominali tego, co raz zostało powiedziane — stąd ze sobą nie rozmawiali. Jóhanna od dawna nie ma kontaktu z ojcem, ale pewnego wieczoru postanawia otworzyć prezent, który od niego dostała– epicką sagę z historią jej rodziny. Opowieść o rodzinnych sekretach prowadzi od malowniczej Toskanii na początku I wojny światowej, przez Toronto, gdzie ważą się losy imigrantów, aż po Reykjavík w niedalekiej przyszłości. Kim byli przodkowie Jóhanny i co łączy włoskie latające kobiety z oliwkami i islandzkim kogutem? Tragiczne wątki i miłosne perypetie bohaterów splatają się ze sobą ponad kontynentami i pokoleniami. Za konflikty włoskich przodków płacą ich potomkowie na Islandii, ale miłość kochanków – choć okupiona najwyższą ceną – pozostaje niezmienna, opierając się upływowi czasu.
Poparzone dziecko
Magnetyzująca powieść jednego z najbardziej cenionych szwedzkich prozaików XX wieku.
„To nieprawda, że poparzone dziecko unika ognia. Ciągnie je do płomienia jak ćmę do światła. Wie, że jeśli się zbliży, znów się poparzy. Mimo to podchodzi bliżej”. Gdy po śmierci ukochanej matki Bengt dowiaduje się o romansie ojca, duszna atmosfera w rodzinie staje się nie do zniesienia. Młodego mężczyznę dręczą obsesyjne myśli i koszmary. Wkrótce między synem, ojcem i jego – ich – kochanką narodzi się pełen napięcia miłosny trójkąt.
Powieść Stiga Dagermana w latach 40. podzieliła krytyków na dwa obozy. Jedni uznali ją za arcydzieło, inni punktowali nadmiar psychoanalizy. „Poparzone dziecko” kipi od uczuć, emocji i napięć. To rozdzierająco smutna opowieść o namiętności, nienawiści i lęku.
„Hipnotyzująca lektura, irytuje i pociąga”. Olga Tokarczuk
„Stig Dagerman był najbardziej poruszającym pisarzem mojej młodości. „Poparzone dziecko” to powieść o niemożliwej i zakazanej miłości. Napisana nerwową, zdesperowaną prozą”. Agneta Pleijel
Niegodni
Awanturnicza opowieść o bandzie przyjaciół, których zmieniła wojna.
Tego lata ręce sięgały głębiej w życie niż we wszystkie wcześniejsze lata razem wzięte. Co drugi wieczór wychodzili pojedynczo i znikali w cieniach miasta jak myszy w piwnicach bez okien. Przełazili przez płoty, włamywali się przez bramy i kradli. Trwa wojna. Carl, Olav i Roar mieszkają we wschodnim Oslo w dzielnicy, która cieszy się złą sławą. Niemiecka okupacja daje się wszystkim we znaki, więc nastolatkowie zmuszeni są szybciej dorosnąć i wziąć życie w swoje ręce. Coraz rzadziej chodzą do szkoły, a coraz częściej podejmują działania na granicy prawa. Stają na czele grupy okolicznych chłopców oraz dziewcząt, którzy nie tylko oszukują, kradną czy fałszują dokumenty, ale też starają się sabotować działania wroga.
Jacobsen oddaje głos młodym bohaterom i z brutalną szczerością, a jednocześnie wrażliwością opowiada o dorastaniu podczas wojny. Kiedy zamazują się granice między dobrem a złem, bo najważniejszym celem jest przeżyć.
Kobiety, o których myślę nocą
JEŚLI PRAGNIESZ WYRUSZYĆ W PODRÓŻ, ZRÓB TO!
Jestem M. Mam czterdzieści trzy lata. Podczas niezliczonych nocy w ciągu minionych lat myślałam o kobietach — i nie ma to najmniejszego związku z seksem.
Po wydaniu pierwszej książki, Mia czuje, że utknęła w miejscu, więc stawia wszystko na jedną kartę. Rzuca pracę, sprzedaje mieszkanie i wyrusza w podróż śladami… nocnych kobiet. To artystki, podróżniczki i buntowniczki – odważne i bezkompromisowe, łamały tabu i podążały za pasjami na przekór czasom, w których żyły. Są wśród nich duńska pisarka Karen Blixen, japońska awangardowa performerka Yayoi Kusama, dziewiętnastowieczna podróżniczka Isabella Bird czy włoska malarka renesansowa Sofonisba Anguissola.
Od Japonii przez Afrykę aż po Włochy – podróż przez kraje i kontynenty staje się dla Mii wyprawą, w której mierzy się ze sobą i przesuwa granice w myśl najważniejszej zasady jej nocnych przewodniczek: „Bądź odważna. To nic, że się boisz”.
Nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń. Mia Kankimäki zabiera nas w drogę razem z podróżniczkami, odkrywczyniami i artystkami, które napędzała nieprzyzwoita ciekawość świata.
Uwalniająca i szalenie inspirująca lektura!
Anna Alboth